Czytelnicy :)

Poprawiam. Redukuje. Kasuje. Zmieniam. Wracam.
Na blogu można zauważyć burdel, gdy się czyta, bo są rozdziały nie zmienione jeszcze i jest XIV, a potem jest np. 28 rozdział, ale to się zmienia. Danielle zmieniona będzie na Sophię, bo obecnie z nią jest Liam. Wiek jest poprawiony na obecny, wygląd chłopaków również. Mieszkają osobno. Jedynym nie pasującym elementem jest Zayn, który w opowiadaniu jest jeszcze w zespole. XD

środa, 19 grudnia 2012

Kolejny Imagin.

hej..:) Przepraszam, ale narazie nie bedzie rozdziału. mam kilka pomysłów na kolejną notke i dalsze ale nie wiem który wybrac. Pojawia się cholerny delemat czy zosatwć tak jak jest czy może coś zmienić, bo ta historia zaczyna mnie lekko nudzic. Przyjaciele, potem jego wyjazd, spelnienie sie w roli gwiazdy, zapomnienie o dziewczynie ktora jeszcze jakis czas temu byla dla niego wszystkim, a potem on wraca godza sie, ona nienawidzi reszty chlopakow, potem zakopuja topor wojenny, ona sie w ktoryms zakochuje i sa szczesliwi z gromadka dzieci i po slubie. Sama nie wiem...A wy co myślicie na ten tamt? Troche pomieszać i zmienić dalszy ciąg tej historii czy zostawic tak jak jest i ciągnąc to co zaczęlam? A tu macie w rekompensacie imagina. A i....CZYTASZ=KOMENTUJESZ. Prosze. Dla was to kilka sekund a dla mnie to wazne. Nawet napiszcie "fajne". Ważne żeby było. A i..obserwujcie:) A i...miałam dedykowac ci rozdział alepostanowiłam że ten imagin tez będzie dla cb. Więc.....dla mojej drugiej "stałej" czytelniczki Alicji Styles-imagin z Harrym. Dziękuje. Nawet nie wiesz ajk sie ucieszylam gdy zobaczylam ze mam druga obserwatorke. Jeszcze tylko komentarze pod rozdzialami lub imaginami i bedzie happy. Thanks! <33 xoxox

 
********************************



 Siedziałam w pokoju na parapecie i myslalam nad swoim życiem. Prawda była taka że obróciło się ono o 180 stopni. Poznałam One Direction, a teraz siedze u nich w domu. Pracuje jako fotograf w jednej z londyńskich gazet, przyjaźnie się z tymi przyglupami, a jakiś czas temu zerwal ze mną chłopak, z którym byłam ponad półtora roku co zresztą bylo mi na ręke. Dlaczego?? Bo kocham Harrego. tak zakochalam się w chłopaku który traktuje mnie tylko i wylącznie jak siostre. Chcialabym czegoś więcej ale wiem że to nie możliwe bo on ma dziewczyne, bez której świata nie widzi. Kocha on Monic a ona kocha go i nie chce tego niszczyć. Ostatnio co o mało moje uczucia nie ujrzały światła dziennego. Wczoraj wieczorem graliśmy w butelke i Louis po wylosowaniu mnie zapytał się z iim najbardziej z nich chciałabym chodzić i do kogo wzdycham bo jego zdaniem na pewnoe do kogoś coś czuje. Byłam pijana i byłam o krok od przyznania się co czuje do loczka, ale w pore się opamiętałam i skłamałam że każdego z nich traktuje jak brata i z żadnym nie mogłabym być.  On chyba do konca w to nie uwierzył ale odpuścił sobie dalsze wypytywanie mnie. To wydarzenie utwierdziło mnie w przekonaniu że musze wyjechac. To że udało mi się raz opanowac nie oznacza ze za drugim razem będzie tak samo, a nie chce ani ich związku ani naszej przyjaźni psuć tym wyznaniem. Zeszłam więc z parapety i zaczełam się pakowac. Gdy byłam już prawie całkowicie zapakowana do pokoju bez pukania wszedł Styles.
-Co ty robisz??-spoojrzał ze zdziwieniem na moje walizki.
-Nie widzisz? Pakuje się.
-Dlaczego? Co się stalo?
-Nic. Po prostu uznalam że lepiej będzie jak się wyprowadze i przestane siedziec wam na głowie. Nie…
-Nie możesz. Chcesz mnie…nas zostawić?
-Musze Harry. Tak będzie po prostu lepiej. Dla mnie, dla ciebie, dla was wszystkich….
-Ale jeżeli ja nie cche żebyś wyjeżdżała??
-Harry…nie utrudniaj proszę….- podeszłam do okna aby ukryc łzy które zaczepy spływac po moich policzkach. Z moich rozmyśleń wyrwały mnie jego dłonie na moich biodrach i usta na mojej szyi. Zdziwiłam się. Co on k***a wyprawia, przecież on ma dziewczyne.
-Zostań. Potrzebuje cie. Nie dam sobie rady ebz ciebie.Ewa kocham cie…wiem że pewnie ty tego nie odwzajemniasz ale….
-harry…-przerwałam mu ale umilkłam widząc w jego oczach łzy.
-Kocham cię Ewa i …nie zmienie tego.
-A co z Monic?
-od dawna nic do niej nie czulem.  Jesteś dla mnie ważniejsza. I…Zerwałem z nią dzisiaj rano. Musialem.
-….
-Powiedz coś….Prosze.
-Co mam ci powiedzieć?? Że od roku to ty zajmujesz ważne miejsce w moim sercu? Że każdej nocy mi się śnisz że budze się i zasypiam mysląc o tobie? Że skłamałam wczoraj pod czas gry w butelke i że to cb kocham? Że nic ci nie mówilam bo balam się że zniszcze nasza przyjaźń?? Ze….- nie skończyłam mówić bo Harry przerwał mi to pocałunkiem który zresztą oddałam.
-Zostaniesz moją dziewczyną?? –nie odpowiedziałam nic tylko tym razem ja go pocalowałam. Od tego czasu jesteśmy ze sobą szczęśliwi. Fani jakoś to przyjęli i nas nie hejtuja a chłopaki i rodzina? Kibicują nam i cieszą się z naszego szczęścia….

2 komentarze:

  1. http://anywhere-with-you.blogspot.com/
    ZAPRASZAM!
    +dopiero zaczynam : >
    ++ lubię twoje Imaginy : *

    OdpowiedzUsuń
  2. Że co??? Ja mam na imię Ewa :) przypadek? Nie sądzę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za kazdy komentarz i ślad który po sobie pozostawiliłeś. Każda Twoja opinia daje pożądnego kopa i motywacje na napisanie nowego rozdzialu.Nawet nie wieasz jaka radosc sprawia mi kolejny komenatarz;] Kocham♥